Plenerowe widowisko skupiło ważnych dla polskiej kinematografii artystów. Wydarzenie jest szansą na promowanie Radomia jako miasta innowacji, a także rozpowszechnianie sztuki filmowej wśród radomian.
-Nie zawsze jest szansa żeby podejść, zobaczyć jak się kręci scenę i to jeszcze scenę, która jest dosyć skomplikowana, bo to scena wyjęta właśnie z kina sensacyjnego i to mam nadzieję jest frajda dla każdego, kto z boku może poobserwować tę scenę - mówił Łukasz Adamski, dyrektor artystyczny FREEDOM Film Festival.
Kręcona scena ma na celu integrację różnych środowisk, a także posiada walory edukacyjne.
-Najważniejsze jest chyba spotkanie między filmowcami a policją, a antyterrorystami, kiedy się dowiadujemy jak naprawdę przebiegają tego rodzaje akcje, co powinniśmy ująć w filmie a czego nie, ale także i chłopaki i dziewczyny z brygady antyterrorystycznej czy policjantów, nagle się zastanawiają jak my oszukujemy w filmie na przykład miejsce akcji lub topografię danego miejsca. - stwierdził Marcin Bortkiewicz, reżyser.
Fabuła sceny dotyczy przetrzymywania zakładniczki i starcia między grupą terrorystów i brygadą antyterrorystyczną.
-Z jednej strony kino jest oczywiście zabawą, a z drugiej, sytuacje niebezpieczne dzieję się na każdym kroku i nasza polska policja, ale także brygady antyterrorystyczne, naprawdę bardzo dużo robią żeby nas nie tylko wspierać, ale przede wszystkim chronić - mówił Marcin Bortkiewicz, reżyser.
Wydarzenie inspirowane jest klasyką kina sensacyjnego. Użyty został nowoczesny sprzęt, który wprowadza nową jakość do kina akcji.
















Napisz komentarz
Komentarze