"Zieloni" fatalnie rozpoczęli rundę wiosenną. Podopieczni João Henriquesa przegrali aż 0:5 na wyjeździe z Jagiellonią Białystok co jak dotąd jest najwyższą porażką w tym sezonie. Radomiak aktualnie znajduje się na 12. miejscu w tabeli z 20. punktami na koncie. Cieszyć może jedynie fakt, że po meczu z mistrzem Polski nikt nie narzeka na urazy. Zagrożeni pauzą w starciu ze Śląskiem Wrocław będą Christos Donis i Michał Kaput.
Śląsk Wrocław to drużyna, która obecnie ani trochę nie przypomina tej, która w maju ubiegłego roku świętowała tytuł wicemistrza Polski. Zespół z Dolnego Śląska pod wodzą nowego szkoleniowca, Ante Šimundžy, także poległ w pierwszym meczu po przerwie zimowej. Śląsk nie poradził sobie z Piastem Gliwice. Wrocławianie sklasyfikowani są na ostatniej, 18. pozycji w stawce z dorobkiem zaledwie 10. "oczek". W ekipie z Wrocławia zagrożonych pauzą za nadmiar żółtych kartek jest aż sześciu graczy. Są to: Mateusz Żukowski, Serafin Szota, Peter Pokorny, Simeon Petrow, Aleks Petkow, a także Jegor Macenko. W tym sezonie Radomiak zmierzył się ze Śląskiem dwa razy. Pierwszy pojedynek w Pucharze Polski zakończył się triumfem WKS-u, a rywalizacja ligowa padła łupem radomian.
Początek meczu 20. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiak - Śląsk już w najbliższą sobotę (8 lutego) o godz. 14:45. Arbitrem tego starcia będzie Piotr Lasyk, a wóz VAR obsługiwać będą Paweł Raczkowski i Krzysztof Myrmus.















Napisz komentarz
Komentarze