Czarni rywalizowali z wyżej notowanym BBTS-em Bielsko-Biała, który zajmował szóstą lokatę w tabeli. Swój ostatni ligowy mecz w 2024 roku radomianie rozpoczęli świetnie. W partii otwarcia, po początkowej wymianie ciosów, podopieczni Dariusza Daszkiewicza osiągnęli czteropunktową przewagę w drugiej połowie seta. Po asie serwisowym Kristapsa Smitsa było 15:19. Choć BBTS zniwelował stratę (22:22), to końcówka należała do gości, którzy wygrali do 23.
Pierwsza faza drugiej partii to jeszcze wyrównana walka (7:7), ale potem Czarni osiągnęli przewagę, którą potem z minuty na minutę powiększali. Radomianie punktowali seriami. Przy zagrywkach Smitsa i Serhija Jewstratowa przewaga wzrosła do dziesięciu "oczek" (12:22)! Finalnie Czarni wygrali do 13 i prowadzili w meczu już 2:0.
Jak się potem okazało, były to dobre złego początki. Dwa kolejne sety bowiem to inicjatywa po stronie gospodarzy, którzy wygrali do 16 i 17 doprowadzając do tie-breaka. Radomianie z kolei nie wystrzegli się błędów.
W piątym secie wydawało się, że Czarni wrócili do gry. Osiągnęli dwupunktową przewagę (7:9, 10:12). Od stanu 11:13 radomianie nie zdobyli już jednak ani punktu i przegrali do 13, a w całym meczu 2:3.
Mimo porażki zespół Dariusza Daszkiewicza zdobył punkt do ligowej tabeli, dzięki czemu przesunął się z jedenastego na dziesiąte miejsce w PLS 1. Lidze.
Dla Czarnych było to ostatnie spotkanie w 2024 roku i ostatnie w pierwszej rundzie fazy zasadniczej. Kolejny mecz radomska ekipa rozegra 4 stycznia w Bydgoszczy z trzecią w stawce BKS Visłą Proline.
BBTS Bielsko-Biała - WKS Czarni Radom 3:2 (23:25, 13:25, 25:16, 25:17, 15:13)
BBTS: Janus 1, Romać 16, Dębski 16, Pietruczuk 18, M. Zawalski 9, B. Zawalski 6, Biniek (libero), oraz Siek 1, Lubaczewski, Kowalczyk 2, Kuts.
Czarni: Jewstratow 1, Kluth 15, Smits 20, Rohnka 2, Polok 8, Schamlewski 8, Filipowicz (libero) oraz Siemiątkowski 2, Sławiński, Tokajuk 7.
Sędziowie: Krzysztof Wojtunik Michał Gruszczyński
MVP: Bartosz Pietruczuk (BBTS).















Napisz komentarz
Komentarze