Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
środa, 18 czerwca 2025 23:12
Reklama

Fatalny stan ogumienia ukraińskiej naczepy

Inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali na S7 koło Szydłowca ukraińską ciężarówkę z poważnie uszkodzonymi oponami, które zagrażały bezpieczeństwu. Wobec przewoźnika i zarządzającego transportem wszczęto postępowania administracyjne.
Fatalny stan ogumienia ukraińskiej naczepy

Źródło: fot. Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Radomiu

W czwartek (08.08), na S7 w pobliżu Szydłowca, patrol Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał do standardowej kontroli ciągnik siodłowy z podpiętą naczepą typu firanka. Ukraińskim zestawem wykonywano międzynarodowy transport drogowy z Ukrainy do Polski. W chwili zatrzymania ciężarówka jechała już bez ładunku.

"Kontrola stanu technicznego wykazała bardzo zły stan ogumienia naczepy. Opony na lewym i prawym kole pierwszej osi miały duże ubytki, odsłaniające stalowe opasanie. Uszkodzone opony groziły wystrzałem podczas jazdy. Stwierdzona usterka zagrażała bezpieczeństwu w ruchu drogowym." - informuje Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Radomiu.

Inspektorzy ITD zatrzymali dowód rejestracyjny naczepy i zakazali jej dalszej jazdy z miejsca kontroli. Za stwierdzone naruszenie będą wszczęte postępowania z ustawy o transporcie drogowym wobec przewoźnika i zarządzającego transportem w firmie. W trakcie czynności kontrolnych wpłacono 2 tys. 500 zł kaucji na poczet kar. W przeciwnym razie zestaw zostałby skierowany na wyznaczony parking strzeżony.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama