Apel Marty Ratuszyńskiej jest nawiązaniem do konferencji premiera Donalda Tuska z zeszłego tygodnia, na której mówił o planach dotyczących Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jednym z elementów ma być budowa szybkiej kolei. Pociągi jednak prawdopodobnie nie będą zatrzymywały się w Radomiu.
- Pojawił się nowy projekt, określany mianem Polska jako megalopolis, który jest ciekawy, ale wymaga dopracowania. Koncepcja dojazdu koleją w 100 minut z Warszawy do pięciu dużych miast docelowych jest bardzo atrakcyjna, ale ma swoje konsekwencje. Wiadomo, że aby oszczędzić czas i zmniejszyć koszty, pociąg z Warszawy do Krakowa w Radomiu zatrzymywać się nie będzie, podobnie jak ma to miejsce z Pendolino. Oczywiste jest, że łatwiej i lepiej będzie się żyło w tych dużych miastach docelowych. W konsekwencji moje miasto Radom będzie się jeszcze szybciej wyludniało i zostaną tutaj sami emeryci - mówiła na konferencji prasowej Marta Ratuszyńska.
Marta Ratuszyńska liczy, że rząd poważnie potraktuje Radom i weźmie go pod uwagę w ramach projektu "Polska jako megalopolis".
- Jako radomianka proszę pana, żeby moje miasto Radom w każdych planach infrastrukturalnych było traktowane jak duże miasto docelowe. Żeby był sens tu żyć. Dobry Radom stoi na stanowisku, że budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego jest potrzebna dla rozwoju kraju i we wrześniu przedstawi wariant, który będzie korzystny dla Polski - dodaje Marta Ratuszyńska.
Przypomnijmy, że według rządowych szacunków CPK ma kosztować 131 mld zł. Między Warszawą, Łodzią, Poznaniem i Wrocławiem pociągi mają jeździć z prędkością 300-320 km/h, a czas przejazdu między Warszawą, Katowicami, Krakowem i Gdańskiem ma wynosić 100 minut.
Do 2032 r. ma być uruchomione lotnisko w Baranowie o przepustowości 34 mln pasażerów rocznie.















Napisz komentarz
Komentarze