Wtorkowe spotkanie bardzo źle ułożyło się dla radomian. Już w czwartej minucie gry boisko z powodu urazu musiał opuścić Michał Grudniewski. Niespełna dziesięć minut później dołączył do kiego Mateusz Spychała, który również uskarżał się na kontuzję. - Szkoda, że Michał i Mateusz musieli tak szybko opuścić boisko. Są to podstawowi zawodnicy w obronie, którzy w Czechach trzymali bardzo wysoki poziom – powiedział Verner Lička, cytowany na oficjalnej stronie Radomiaka.
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ.
Po zejściu dwóch obrońców gra Radomiaka przestała się kleić. A Wisła potrafiła to wykorzystać. Piłkarze z Puław zdobyli trzy bramki, a „Zieloni” zdołali odpowiedzieć tylko trafieniem Macieja Filipowicza. - Ten mecz był celowo po to by odbyły się na pełnym obciążeniu. Ciągle trwa okres przygotowawczy, ale przed nami Puchar Polski, więc ten poziom obciążenia trzeba trzymać – wyjaśnił trener Radomiaka.
W najbliższą sobotę (16 lipca) Radomiak Radom zagra w rundzie wstępnej Pucharu Polski ze Stalą Stalowa Wola.
Radomiak Radom – Wisła Puławy 1:3
Bramki: Filipowicz 76' – Sołdecki 31', Darmochwał 38', Wiejak 86'
Radomiak: Szady (Banasiak 46') – Spychała (Stróżka 13'), Grudniewski (Kucharski 4'), Gurzęda (Zakrzewski 46'), Sulkowski (Janik 46'), Brągiel (Gilewski 46'), Kościelny (Puton W. 46'), Bemba (Gawron 46'), Agu (Kościelny 70'), Stanisławski (Filipowicz 46'), Leandro (Cupriak 46')
Najlepsze wiadomości video z Radomia znajdziesz na naszym kanale na YouTube - TUTAJ.















