Przed rozpoczęciem spotkania w Tychach oba zespoły miały ten sam bilans zwycięstw i porażek (17-12) i sąsiadowały ze sobą w tabeli Bank Pekao 1. Ligi. Obie drużyny walczą też o awans do fazy play-off.
Mecz zdecydowanie lepiej rozpoczęli miejscowi, który po 10 minutach gry prowadzili 28:15. W drugiej części spotkania HydroTruck zaczął sobie jednak poczynać lepiej. Podopieczni Roberta Witki przejęli inicjatywę i zaczęli odrabiać straty. Efekt był taki, że na koniec pierwszej połowy, po trafieniu Mikaela Laihonena z było już tylko 39:38.
Po przerwie gra była wyrównana. Zespoły zmieniały się na prowadzeniu. Taki stan rzeczy utrzymywał się do stanu 55:54 na niespełna cztery minuty przed końcem trzeciej kwarty. Potem znów z wynikiem odjechali miejscowi, którzy po 30 minutach prowadzili 68:60. Ostatnie dziesięć minut to już przewaga GKS-u i jego zwycięstwo finalnie 94:70.
GKS Tychy - HydroTruck Radom 94:70 (28:15, 11:23, 29:22, 26:10)
GKS: Koperski 21, Kamiński 16, Zmarlak 12,Szmit 11, Bożenko 10, Walski 10, Duda 10, Nowakowski 2, Samiec 2, Węgrowski.
HydroTruck: Laihonen 15, Williams 13, Zalewski 10, Ciechociński 9, Szymański 6, Sadowski 6, Wall 4, Dawdo 4, Sowa 2, Krzych.
















Napisz komentarz
Komentarze