Pod koniec pierwszej połowy ostatniego meczu z Jagiellonią Białystok, Raphael Rossi przy linii bocznej otrzymał cios od Afimico Pululu. Kapitan "Zielonych" długo nie podnosił się z murawy. Po udzielonej pomocy lekarskiej wrócił na boisko, ale jak się potem okazało, tylko na chwilę, bo zaraz znowu padł na ziemię. Ostatecznie został zniesiony na noszach.
- W wyniku doznanego urazu klatki piersiowej, doszło do pourazowej odmy opłucnowej. Pacjent wymagał zaopatrzenia pod postacią drenażu lewej jamy opłucnej. Na szczęście sam drenaż i wdrożona rehabilitacja oddechowa wystarczyła, aby uzyskać zadowalający efekt - mówi klubowy lekarz Radomiaka, dr n med. Łukasz Talarek.
Zawodnik na boisko wróci najwcześniej za 4-5 tygodni. Za trzy tygodnie ma wrócić do treningów. - Rehabilitacja oddechowa, którą rozpoczęliśmy w szpitalu, będzie kontynuowana. Stopniowo zawodnik będzie mógł wracać do treningów. Myślę, że w sposób bezpieczny wróci za około trzy tygodnie - dodaje dr Łukasz Talarek.
- Czuję się dobrze, podczas ostatnich dwóch dni stan mojego zdrowia się polepszył. Zdjęto mi już drenaż i zacząłem trochę ćwiczyć. Mam nadzieję, że niedługo wrócę do domu - mówi Raphael Rossi.














Napisz komentarz
Komentarze