Trener Robert Witka tuż po przegranym meczu z Dzikami Warszawa i odpadnięciu z walki o awans do Energa Basket Ligi przyznał, że dla radomian sezon się w zasadzie skończył. - Pozostaje nam mecz o trzecie miejsce, ale mieliśmy zupełnie inne cele – stwierdził.
Oznaczało to, że trener sam był ciekaw, jak na mecz z Kociewskimi Diabłami, który dla zespołu nie miał już tak dużego znaczenia, jak pojedynki w play-offach - zareagują jego podopieczni. Okazało się, że z drużyny zupełnie zeszło ciśnienie i nie była w stanie podjąć walki z rywalem. O ile w miarę wyrównany przebieg miała pierwsza połowa, to trzecia kwarta w wykonaniu radomian była katastrofalna. Świadczy o tym sam wynik (34:13). Ostatecznie HydroTruck przed środowym rewanżem ma niewielkie szanse, by odrobić 31 punktów straty i jednocześnie stanąć na podium rozgrywek Suzuki 1. Ligi.
Mecz pomiędzy HydroTruckiem a SKS odbędzie się 17 maja. Początek o godz. 18:00.
SKS Starogard Gdański - HydroTruck Radom 110:79
Kwarty: (29:26, 24:18, 34:13, 23:22)
SKS: W. Czerlonko 22, F. Małgorzaciak 22, K. Burczyk 13, D. Janiak 13, J. Motylewski 12, D. Venzant 10, O. Perzanowski 5, D. Ziółkowski 5, P. Lis 4, O. Życzkowski 4, K. Reszka 0
HydroTruck: Ransom 18, M. Sadło 10, J. Zalewski 10, F. Zegzuła 10, M. Formella 9, D. Jeszke 9, D. Wall 4, B. Pietras 3, J. Patoka 3, K. Rojek 3, B. Sowa 0.















Napisz komentarz
Komentarze