Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
sobota, 6 grudnia 2025 03:31
Reklama

Nieudany pościg koszykarzy HydroTrucku Radom w Starogardzie Gdańskim

Ósmą porażkę w sezonie zasadniczym Suzuki 1. Ligi ponieśli zawodnicy HydroTrucku Radom, choć ostatnią kwartę na wyjeździe z SKS-em Starogard Gdański, wygrali aż 29:14...
Nieudany pościg koszykarzy HydroTrucku Radom w Starogardzie Gdańskim

Źródło: fot. archiwum cozadzien.pl

Niezwykle zdeterminowani do meczu z HydroTruckiem podchodzili zawodnicy SKS-u. Podopieczni trenera Kamila Sadowskiego przegrali dwa ostatnie mecze (domowy z Kotwicą Kołobrzeg i wyjazdowy z Dziki Warszawa) przez co zamiast zajmować trzecią lokatę, to spadli na piąta pozycję. Za to po domowym zwycięstwie nad GKS Tychy w wybornych nastrojach na starcie z Kociewskimi Diabłami udali się wiceliderzy.

Zapowiadało się, że pojedynek będzie niezwykle wyrównany i potwierdziła to pierwsza kwarta. Ćwiartkę otwarcia różnicą czterech punktów wygrali goście. Radomianie zupełnie pogubili się w defensywie w kolejnych 10 minutach. Rywale uzyskali w tym czasie aż 29 punktów, przy tylko 15 oczkach gości. Trener Robert Witka w przerwie meczu, z pewnością wiele uwagi miał pod adresem zmienników. Otóż do przerwy rezerwowi SKS-u zdobyli 17, a radomianie tylko trzy oczka! Tak słaba postawa „ławkowiczów” HydroTrucku znalazła odzwierciedlenie w wyniku, bo stargardzianie wygrywali wtedy 46:36.

Po 3:30 kolejnej kwarty o czas poprosił podenerwowany postawą zespołu trener Witka. W tym czasie jego podopieczni zdobyli zaledwie dwa punkty, przy dziewięciu gospodarzy i na świetlnej tablicy wyników (było 55:38), SKS uzyskał najwyższe prowadzenie! Zanosiło się, nie tylko na ósma porażkę w sezonie zasadniczym HydroTrucku, ale i na pogrom spadkowicza z Energa Basket Ligi.

Minuty mijały, a prowadzenie SKS-u wciąż utrzymywało się w okolicach 20 punktów. Trzy kolejne akcje rzutowe na początku ostatniej czwarty kwarty na punkty zamienił Damian Jeszke. Po kolejnych trafionych trzech o czas poprosił zaniepokojony całą sytuacją Sadowski. Na sześć minut przed końcową syreną gospodarze wygrywali 70:58, a chwilę później 72:61. Wtedy celny trzypunktowy rzut oddał wicelider klasyfikacji strzelców Filip Małgorzaciak, ponownie zwiększając dystans stargardzian. To nie był koniec pogoni radomian, bowiem na 90 sekund przed końcem, ponownie czas wziął opiekun miejscowych. Wtedy już przewaga jego podopiecznych zmalała do sześciu punktów. Ostatecznie dwa celne rzuty dystansowe spowodowały, że z triumfu cieszyli się kibice „Kociewskich Diabłów”, bo radomianom nie starczyło czasu na odrobienie strat.

SKS Starogard Gdański – HydroTruck Radom 82:76

Kwarty: 17:21, 29:15, 22:11, 14:29.

SKS: Małgorzaciak 20, Venzant 2, Motylewski 7, Ziółkowski 8, Czerlonko 16, Cebula 0, Lis 5, Burczyk 0, Perzanowski 0, Janiak 18, Reszka 0, Życzkowski 6.

HydroTruck: Sowa 4, Ransom 17, Zegzuła 17, Jeszke 19, Patoka 11, Zalewski 0, Formella 0, Rojek 3, Sadło 0, Pietras 5.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama