- Jest to zespół, który przegrał dwa mecze z rzędu. Byli w walce o tą pierwszą trójkę, ale teraz trochę będzie to dla nich taki mecz na odbudowanie. Ulegli u siebie Kotwicy Kołobrzeg, a ostatnio na wyjeździe po bardzo dobrym meczu, po dogrywce z Dzikami Warszawa. Dobrze prowadzona drużyna – przyznał Robert Witka, trener HydroTrucku.
O ile w Starogardzie mają o czym myśleć i wyciągać wnioski, tak radomianie do meczu przystąpią w dużo lepszych nastrojach. Przeciwko GKS-owi Tychy wicelider rozgrywek zagrał bardzo dobrze w defensywie. Ponadto w drugiej połowie „odpalili” strzelcy i pojedynek na szczycie zakończył się 10-punktowym triumfem miejscowych. Tym razem 19 oczek na swoim koncie zanotował Kaheem Ransom, czyli najlepszy strzelec całej ligi. Co ciekawe w hali Agro Kociewie dojdzie do bezpośredniego starcia dwóch zawodników pod względem zdobyczy punktowej. Oznacza to, że Ransom zmierzy się z Filipem Małgorzaciakiem.
- Mają Małgorzaciaka, który jest jednym z najlepszych strzelców w lidze. Są groźni i też nieźle broniący. Przede wszystkim, to według mnie - po Wałbrzychu, jest to taki najgorętszy teren, gdzie ten kibic jest taki głośny, nieprzyjazny dla drużyn gości i będzie to dla nas sprawdzian i bardzo ciężki mecz - podsumował trener Witka.
Początek meczu SKS z HydroTruckiem w środę o godz. 20:00.















Napisz komentarz
Komentarze