Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 09:38
Reklama

Wyciekły dane radomskich żołnierzy, którzy służyli na granicy z Białorusią

Wyciekły dane radomskich żołnierzy 62. Batalionu Lekkiej Piechoty, którzy służyli na granicy polsko-białoruskiej - donosi portal Onet.pl. Ujawniono dane 58 osób, w tym m.in. ich imiona i nazwiska, stopień wojskowy oraz numer pesel.
Wyciekły dane radomskich żołnierzy, którzy służyli na granicy z Białorusią

Źródło: / Fot. Archiwum

Jak informuje Onet, do wycieku doszło za pośrednictwem komunikatora WhatsApp, gdzie opublikowano rozkaz z 23 czerwca br., w którym znalazły się wrażliwe dane radomskich żołnierzy. Żołnierz, który zamieścił tam rozkaz, został dyscyplinarnie zwolniony przez dowódcę brygady. Portal donosi, że błędem WOT-u jest to, iż na publicznym komunikatorze istnieje grupa, na której żołnierze dyskutują o operacji na granicy z Białorusią. Jest to o tyle dziwne, że formacja ma swój służbowy komunikator - Yammer. Autorzy artykułu twierdzą, że do grupy na WhatsAppie należeli też niektórzy dowódcy, którzy wiedzieli o problemie.

Okazuje się, że wrażliwe dane trafiły również do posła Konrada Frysztaka, który skomentował sprawę w Porannej Rozmowie Radia Rekord i Telewizji Dami. - Po porannej audycji będę kontaktował się z dowódcą 6 MBOT, by oddać mu to, co do niego należy oraz sprawdzić czy tym osobom zapewniona jest odpowiednia ochrona kontrwywiadowcza. Chciałbym, żeby ta sprawa została wyjaśniona. Wiem, że są procedury w wojsku i to są procedury dobre, ale zawsze problemem jest człowiek. Ci ludzie, którzy biorą odpowiedzialność za przetwarzanie danych osobowych, a zwykle są to dowódcy czy kierownicy jednostek, powinni wyciągnąć wobec siebie wnioski i konsekwencje. Nie jestem od tego, żeby karać i wyciągać konsekwencje, mamy od tego odpowiednich ludzi, służby i organy. To nie jest zabawa w wojsko, za naszą wschodnią granicą toczy się wojna. To niestety nie jest jedyny problem w jednostce, bo czytałem państwa artykuł o tym, że ktoś chodził z różdżką i szukał zaginionej broni. Z dokumentów, które otrzymałem wynika, że pojawia się też kwestia mobbingu - tłumaczył poseł Frysztak. 

W piątek, 7 października wysłaliśmy meila do 6. Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej, w którym zapytaliśmy o to, czy ustalenia dziennikarzy Onet.pl są prawdziwe, a także czy wyciągnięto konsekwencje wobec osób, które w tej sprawie zawiniły. Niestety, do momentu publikacji artykułu, nie otrzymaliśmy odpowiedzi na zadane pytania. 

LINK DO PEŁNEGO ARTYKUŁU NA STRONIE ONET.PL

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama