Rutkowski miał już za sobą dwa bokserskie pojedynki. Zakończyły się one porażką "Rutka", choć trzeba przyznać, że jak na fakt, iż mierzył się z zawodowymi pięściarzami to wypadł bardzo dobrze. Tym bardziej, że jak sam podkreśla, bokserskie starcia to jedynie dodatek do występów w oktagonie. Dla jego piątkowego rywala był to debiut w boksie.
Sama walka toczyła się pod dyktando radomskiego zawodnika. Obydwaj wojownicy od samego początku ruszyli odważnie i byliśmy świadkami wielu wymian ciosów. W piątej rundzie Rutkowski mocnym hakiem trafił w korpus Śmiełowskiego - w efekcie rywal "Rutka" był liczony. Werdykt sędziów był formalnością - jednoznacznie trójka arbitrów przyznała wysokie zwycięstwo radomskiemu wojownikowi.
- Bardzo cieszę się ze zwycięstwa. Dziękuję Dawidowi za ten pojedynek, daliśmy dobre widowisko. Zacząłem od dwóch porażek i cieszę się, że wreszcie udało się wygrać - powiedział Rutkowski po walce w rozmowie z reporterem Polsatu Sport.
Do mistrzowskiej walki w formule MMA, pomiędzy obydwoma zawodnikami, dojdzie prawdopodobnie w lipcu tego roku. Stawką pojedynku będzie pas Babilon MMA.
















Napisz komentarz
Komentarze