Pierwsza runda fazy zasadniczej w Tauron Lidze powoli zmierza ku końcowi. E.Leclerc Moya Radomka Radom zagra w piątek na wyjeździe z Energą MKS-em Kalisz.
Rywalki zaczęły sezon bardzo dobrze. Po sześciu spotkaniach miały na koncie pięć zwycięstw i tylko jedną porażkę. Dwa ostatnie mecze jednak kaliszanki przegrały, przez co spadły nieco w tabeli i obecnie zajmują szóstą lokatę z dorobkiem 13 punktów. W ekipie prowadzonej przez trenera Jacka Pasińskiego występuje m.in. była zawodnika radomskiego klubu, Oliwia Bałuk.
O pięć "oczek" więcej ma E.Leclerc Moya Radomka, która plasuje się na trzecim miejscu. Podopieczne trenera Riccardo Marchesiego wygrały sześć razy i dwukrotnie przegrywały.
W ostatnim czasie radomianki odrobiły zaległości i przegrały z absolutnym liderem Tauron Ligi, Developresem SkyRes Rzeszów. E.Leclerc Moya Radomka jest jednak jak na razie jedynym zespołem, który urwał punkt drużynie z Rzeszowa. W miniony weekend E.Leclerc Moya Radomka pauzowała, bowiem mecz z ŁKS-em Commerceconem Łódź został przełożony na inny termin i odbędzie się 3 grudnia o godzinie 17.30.
Faworytkami tego pojedynku wydają się być radomianki. - To nie oznacza jednak, że to będzie prosty mecz, który łatwo wygramy. Kalisz to bardzo waleczny zespół i bardzo dobrze gra. Wszystko się może wydarzyć i jedziemy tam z myślą o wygranej - mówi Julita Molenda, przyjmująca radomskiego zespołu.
Natomiast początek meczu Energa MKS Kalisz - E.Leclerc Moya Radomka w piątek, 27 listopada, o godzinie 17.30.















Napisz komentarz
Komentarze