Okazji nie brakowało, ale bramek już tak. Obydwa zespoły nie potrafiły przełamać strzeleckiej niemocy, mimo że mecz obfitował w dogodne do tego sytuacje. W pierwszej połowie znacznie groźniejsze były zawodniczki z Żywca, które miały ostatnio świetną serię meczów bez porażki i wróciły do gry o czołowe lokaty w tabeli. Po przerwie to radomianki, wciąż walczące o utrzymanie, ruszyły do ataku. Zabrakło jednak celności trochę szczęścia, kiedy po kolejnych strzałach naszych piłkarek, futbolówka mijała słupki w niewielkiej odległości.
Bezbramkowy remis to co prawda kolejny punkcik do ligowego dorobku Czwórki, ale też podtrzymanie wstydliwego bilansu spotkań na własnym boisku. W Radomiu Sportowa Czwórka tej jesieni... nie wygrała ani jednego meczu. Dwa remisy, pięć porażek i tragiczny bilans bramek - 1:26, nie przynoszą chluby radomskim piłkarkom. Miejmy nadzieję, że wiosną podopieczne Wojciecha Pawłowskiego zaprezentują się nieco lepiej i dadzą kibicom powody do radości.















Napisz komentarz
Komentarze