Wczoraj (31 października) odwiedziliśmy Szkołę Tańca Rockstep, żeby zobaczyć jak jej podopieczni spędzają Halloween. Okazało się, że wszystkie sale i pomieszczenia zostały klimatycznie udekorowane, nie zabrakło pajęczyn, pająków, a nawet krwawiących palców na ladzie recepcji. Wszystko spowiła halloweenowa aura. Nawet prowadzący zajęcia Monika i Tomasz Giermudowie na ten wieczór przemienili się w tańczące kościotrupy. Podopieczni szkoły również wykazali się inwencją: pomalowali twarze, poprzebierali się za różne fantastyczne postacie.
- Chcemy cyklicznie organizować dni otwarte dla mieszkańców naszego miasta. Halloween było dobrą okazją, żeby pokazać, że taniec jest dobrą zabawą i pozwala oderwać się od stresów i problemów minionego dnia. Wszyscy bawiliśmy się wspaniale, gdy na sali paradowały stwory nie z tego świata - powiedział Tomasz Giermuda, właściciel Szkoły Tańca Rockstep.














