Wojewoda mazowiecki rok temu stwierdził nieważność niektórych zapisów regulaminu utrzymania czystości i porządku w Radomiu.
- Wojewoda stwierdził, że niektóre przepisy regulaminu wykraczają poza kompetencje rady, w związku z tym zostały one usunięte. Chodzi m.in. o przepis zobowiązujący właścicieli nieruchomości do utrzymania porządku na klatkach schodowych i korytarzach oraz zakaz hodowli zwierząt w zabudowie wielorodzinnej. Uchylono także paragraf regulaminu zakazujący wprowadzania zwierząt na tereny wydzielone do zabaw dla dzieci, plaże, kąpieliska i do obiektów użyteczności publicznej - wyjaśnia Grażyna Krugły, dyrektor Wydziału Ochrony Środowisk UM. - Nieważny stał się także zapis, w którym rada dawała Straży Miejskiej prawo kontroli przestrzegania regulaminu. Nie ma żadnych przepisów ustawowych regulujących te kwestie. Obecne zapisy są dla nas bardzo niepraktyczne, ponieważ mamy wiele tego typu interwencji i zgłoszeń.
W
konsekwencji zmiany przepisów Straż Miejska nie może, jak w minionych
latach, karać mandatami właścicieli nieruchomości, którzy nie usuną z
dachu sopli i zwisów śnieżnych.
- Strażnicy mogą jedyne upominać właścicieli nieruchomości, ale nie mają podstawy prawnej do ukarania właściciela. Może to zrobić Inspektor Nadzoru Budowlanego wszczynając postępowanie administracyjne – mówi Grażyna Krugły.
-
Właściciele nieruchomości zobowiązani są tylko do uprzątnięcia błota,
śniegu, lodu, liści i innych zanieczyszczeń z części nieruchomości
służących do użytku publicznego, z wyłączeniem chodnika w ulicach
objętych strefą płatnego parkowania (wtedy sprzątać musi miasto).
-
Za nie wywiązywanie się z tego obowiązku właścicielom grozi mandat
wysokości do 500 zł – informuje Piotr Stępień, rzecznik Straży Miejskiej
w Radomiu. - Apelujemy do właścicieli nieruchomości, aby w trosce o
bezpieczeństwo mieszkańców usuwali sople i nawisy śnieżne tak jak w
ubiegłych latach. Osoba, która zostanie zraniona np. przez spadający
sopel na terenie naszej nieruchomości, może dociekać swoich praw
wszczynając postępowanie na drodze cywilno-prawnej.
Szanowna Pani Redaktor,
odpowiadając na Pani pytania uprzejmie informuję, że 5 lutego br. wojewoda mazowiecki wydał rozstrzygnięcie nadzorcze odnośnie niektórych zapisów załącznika do uchwały Rady Miejskiej w Radomiu z 31 grudnia 2012 roku w sprawie Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Miasta Radom. Powodem było przekroczenie przez radę upoważnienia ustawowego z art. 4 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach lub zamieszczenie zapisów uregulowanych już innymi przepisami. Ich uchylenie nie powinno więc powodować bezradności służb gminnych. Są to m.in.:
·obowiązek usuwania sopli czy nawisów reguluje wprost ustawa Prawo budowlane, w szczególności, art. 61.
·zakaz hodowli zwierząt w zabudowie wielorodzinnej – reguluje ustawa o ochronie zwierząt. Wynika z niej, że jedynym obostrzeniem dotyczącym hodowli i utrzymywania zwierząt domowych jest przewidziany przez ustawodawcę nakaz uzyskania zezwolenia na hodowlę psów uznanych za agresywne. Dodatkowo, w systemie prawa brakuje definicji legalnej „hodowli zwierząt domowych”, co powoduje, iż przyjęta przez Radę regulacja była nieczytelna i pozostawiała pole do uznaniowej interpretacji co jest, a co nie jest ową hodowlą.
Rada nie może też wprowadzać zbyt ogólnie sformułowanych zakazów - odnosi się to do uchylonych zapisów o:
·utrzymaniu porządku na klatkach schodowych - jest to regulacja wykraczająca poza kompetencje rady i wkraczającą w prawo własności.
·zakazie wprowadzania zwierząt na place zabaw, place i kąpieliska.
Zmiana treści regulaminu leży w kompetencjach rady miejskiej. Może zmodyfikować go w taki sposób, by były zgodne z ustawą. Rada może np. określić szczegółowe wymagania wobec osób utrzymujących zwierzęta domowe, wymuszając określone zachowania po to, aby ich obecność na terenach przeznaczonych do wspólnego użytku nie była uciążliwa, nie stanowiła zagrożenia oraz nie spowodowała zanieczyszczenia tych miejsc.
Konsekwencją pozostawienia Regulaminu w uchwalonym kształcie byłoby ryzyko karania za wykroczenie, które nie ma ustawowego umocowania. Nieprzestrzeganie zakazów wynikających z regulaminu jest bowiem wykroczeniem.
Pragnę dodać, że podobne błędy znajdowały się w regulaminach innych mazowieckich gmin.
Z wyrazami szacunku,
Ivetta Biały
Rzecznik Prasowy Wojewody Mazowieckiego












