
A tych fetyszy lista jest naprawdę długa, a mogą się one opierać o dowolnie istniejącą rzecz na świecie. Przykład.
Otwarte przestrzenie? Agorafilia.
Wyrzeźbione i dobrze zbudowane ciało? Sthenolagnia.
Stopy partnera? Podofilia.
Wiele z fetyszy jest zupełnie bezpiecznych i nie zagrażających zdrowiu czy życiu partnera i otoczenia, często zresztą wiele ludzi je posiada i nie jest tego świadomych.
Na podofilii, czyli fetyszu stóp szczególnie się skupimy i to z resztą nie bez powodu. Tomasz Kammel przyznał bowiem w najnowszym numerze Twojego Stylu, że wspomnianym fetyszystą jest i się tego nie wstydzi. W wywiadzie opowiadał o swoim ostatnim związku z byłą wiceprezes banku Pekao S.A.
„Masuję kobiecie stopy. To zawsze działa. Zresztą jestem fetyszystą. Seks jest łatwy. Wszystko inne wymaga pracy…”
Jaki jest więc najlepszy sposób na uwodzenie kobiety? Przez ignorowanie.
„Ostentacyjnie nie zwracam [na nią] uwagi, żeby dać jej poczucie bezpieczeństwa. I bezczelnie po kilku krokach się odwracam! Ale tak, aby świat myślał, że mam pretekst. Robię to zawsze, to silniejsze ode mnie.”














