W Radomiu jedynie na cmentarzu przy
ulicy Warszawskiej nie tworzyły się korki, a parking przy torze
kartingowym wystarczał aby pomieścić zmotoryzowanych,
odwiedzających groby najbliższych.
A.H.
01.11.2015 16:03
Na firlej najwygodniej możemy dojechać
autobusem – choć te bywają zatłoczone, jednak jadą zdecydowanie
szybciej. Częstotliwość ich kursowania w zupełności wystarcza. Pas
dla samochodów na ulicy Warszawskiej jeszcze przed skrzyżowaniem z
Aleksandrowicza był zakorkowany. Na ulicy Ofiar Firleja zdecydowanie
szybciej niż samochodem można było się poruszać pieszo.
Znalezienie miejsca na zaparkowanie graniczy z cudem. Zdecydowanie
lepiej wygląda sytuacja z drugiej stronie cmentarza od ulicy Witosa.
Przy cmentarzu na Limanowskiego
sytuacja podobna. Jeśli zatem odwiedzamy bliskich na największych
radomskich cmentarzach wybierzmy komunikację miejską. Dotrzemy nią
zdecydowanie szybciej. Jeśli mimo wszystko wybierzecie samochód by
odwiedzić groby bliskich życzymy powodzenia w znalezieniu miejsc
parkingowych.