
Iwan Komarenko, frontman i wokalista zespołu Iwan i Delfin, od pewnego czasu, czyli tak jakby jedenastu lat, zapowiada powrót do biznesu muzycznego. Jedenaście lat nie jest datą przypadkową, to właśnie wtedy artysta wydał swój najpopularniejszy utwór, który grany był przez kolejny rok – Czarne Oczy. Niestety, próby wybicia się jeszcze dalej tuż po sukcesie sprzed ponad dekady się nie powiodły, a Iwan i jego delfiny odeszły w zapomnienie. Jednak nie wszystko stracone, tak przynajmniej zapowiada artysta w wywiadzie udzielonym dla tygodnika Rewia.
„Jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa.” - zapowiada artysta, a tabloid kontynuuje opowieść o nowym utworze Iwana, który zamierza zaśpiewać… dla samego Papieża Franciszka podczas ŚDM.
„Artysta śpiewa ją po angielsku, by jej przesłanie było zrozumiałe dla wszystkich, którzy przybędą do Polski na spotkanie z papieżem Franciszkiem. Będzie to ukoronowanie kariery piosenkarza, pochodzącego z małej wioski w Rosji. Kiedy przyjechał do naszego kraju w 1991 roku, trafił na spotkanie z papieżem Janem Pawłem II w Częstochowie. Wtedy zakochał się w naszym kraju i postanowił zostać. Od 2010 roku ma upragnione polskie obywatelstwo.”













