Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 12:45
Reklama

Edyta, Allanek... i bociany.

Cała historia rozpoczyna się od matczynej troski i miłości. Oczywiście, jak to w życiu bywa, kiedy jest za wiele jednego lub drugiego, to może dojść do… nietypowych sytuacji. Jednak chyba każdy z nas przeszedł pogadankę (choćby jedną) o pszczółkach, myszkach, kwiatkach, barankach, kózkach, bocianach i innych gadach, płazach czy rybach. Przez to samo „małe piekiełko” przeszedł niedawno dwunastoletni Allanek – syn Edyty Górniak.

Jako dobra matka, wychowująca swoje dzieci samotnie, po rozstaniu z Piotrem Schrammem, musiała wziąć niektóre tematy na siebie. A że do tego dochodzi rozgłos tabloidów… to już zupełnie inna bajka.

„Kiedyś mówiłam Allanowi o bocianach. Kiedyś też Allan zapytał mnie, skąd się wziął. Powiedziałam, że z miłości. A jak się zaczął uczyć różnych takich kwestii biologicznych i odpowiedział na zadane przez pana w klasie pytanie: "Czy ktoś wie, skąd się biorą dzieci?", Allan powiedział: "Ja wiem, z miłości". Wszystkie dzieci się śmiały. To było smutne bardzo. Przyszedł czas, że musieliśmy o tym pogadać. Trochę ja pogadałam, trochę psycholog szkolny. Trochę dzieci między sobą. To taki delikatny temat, ale nieuniknionyAllan ma już 12 lat, ma już sympatię. Chociaż mówi, że ja to źle nazywam, bo to nie jest sympatia, tylko dziewczyna! Miałam w walentynki koncert. Pytałam, czy przyjdzie. Odpowiedział, że jedzie do swojej dziewczyny.”

Mamy, ach te mamy.


Podziel się
Oceń

ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama