
Ma żal do widzów. Dlaczego? Ano, uważają ją za łamaczkę męskich serc, która flirt wykorzystuje dla czystej zabawy.
„Lubię zdobywać facetów, w końcu jestem lwicą. Są granice, których nie przekraczam. Jeśli facet jest w związku, mogę się w nim zakochać, ale dopóki będzie z drugą kobietą, nie podejmę żadnych kroków, żeby z nim być. Zakochałam się 3 razy, byłam w dwóch związkach. Ta ostatnia miłość jest niespełniona, bo wbrew temu, jak mój wizerunek kreują media, nie nadaję się na kochankę. Nie potrafię być tą drugą i umawiać się z kimś tylko na seks. Oczekuję, że facet, z którym zdecyduję się iść przez życiem okaże się na tyle dojrzały, że będzie w stanie podjąć decyzję, że jest ze mną. Tylko ze mną. Zakochana może nie jestem, ale zauroczona? Nie zaprzeczam. Moja ostatnia relacja dużo mnie kosztowała. Trochę sparzyłam się miłością. To raczej brak decyzyjności.„
Okazuje się jednak, że to nie rozwiewa wątpliwości wielu ludzi dotyczących, kolejnej potencjalnej „ofiary”. Miała by nim być była, męska połówka Julki Kuczyńskiej, znanej jako Maffashion. Mowa tutaj o Nikodemie Rozbickim, który zatańczy w wiosennej edycji Tańca z Gwiazdami, właśnie z Kaczorowską.
„Agnieszka podoba się mężczyznom i może być zagrożeniem dla każdego związku. Ona bardzo lubi flirtować i być adorowana. Uwielbienie mężczyzn uskrzydla ją. A teraz jest w szczególnym momencie, szuka leku na samotność.” - czytamy w Świat i Ludzie.
Mamy więc nadzieję, że jeżeli do gorącego romansu dojdzie, to przynajmniej oboje będą szczęśliwi.














