
Tak jak w zeszłym roku, to były jedynie plany i marzenia, coś wciąż na tyle nierealnego, że wywoływało na twarzy jedynie lekki uśmiech politowania dla niespełnionych marzeń, tak teraz… klamka zapadła, a Górniak wystartuje w preselekcjach do tegorocznej edycji Eurowizji. Zaprezentuje się tam z piosenką Grateful.
-Znalazłam w sobie ten ułamek odwagi, by udźwignąć tę presję walki z legendą i samą sobą. Nie wiem, czy pokonam samą siebie. - poinformowała słuchaczy jednej z ogólnopolskich rozgłośni.
No to powodzenia i oby było lepiej niż dwadzieścia dwa lata temu.














