Zdecydowanym faworytem przedświątecznego meczu otwierającego rundę rewanżową w PLS 1. Lidze byli katowiczanie, którzy są liderem PLS 1. Ligi. Czarni znajdują się z kolei na drugim biegunie, są tuż nad strefą spadkową i bardzo potrzebują punktów. Gospodarze na początku pokazali dużą determinację. Już po kilku akcjach wypracowali sobie czteropunktowe prowadzenie (6:2), które jeszcze przez chwilę utrzymywali (9:5). Dość szybko jednak przyjezdni odrobili stratę (10:10) i gra się wyrównała. Obie ekipy nie wstrzymywały ręki, zarówno w zagrywce, jak i na siatce. Efektem tego było kilka asów z każdej strony, a także dobra skuteczność w ataku obu ekip. W końcówce to GieKSa pokazała jednak większą dojrzałość i doświadczenie wygrywając finalnie do 21.
Czarni niezrażeni porażką w poprzedniej odsłonie, w drugą weszli z dużą werwą i przy zagrywce Patryka Szymańskiego wyszli na prowadzenie 4:0. Podobnie jednak, jak w partii numer jeden, katowiczanie szybko odrobili stratę (7:7), a następnie po wymianie ciosów w połowie seta objęli prowadzenie (15:17). W końcówce dopełnili dzieła wygrywając do 20.
Jeszcze dwa sezony temu oba zespoły mierzyły się ze sobą w rozgrywkach PlusLigi. Teraz oba grają na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej, ale o zupełnie inne cele i w decydujących momentach każdej z odsłon to było widać. A w trzeciej nawet wcześniej. Katowiczanie wygrali do 18 i w całym meczu 3:0.
Kolejny mecz w PLS 1. Lidze siatkarze Pierrota Czarnych Radom rozegrają już w 2026 roku. Na początku stycznia zmierzą się w Bielsku-Białej z tamtejszym BBTS-em.
Pierrot Czarni Radom - GKS Katowice 3:0 (21:25, 20:25, 18:25)
Czarni: Gonciarz, Kluth 11, Wójcik 4, Szczurowski 7, Miniak 6, Szymański 6, Filipowicz (libero) oraz Ziółkowski, Sławiński, Rakowski.
GKS: Pająk 3, Superlak 17, Quiroga 12, Włodarczyk 15, Krulicki 7, Schmidt 1, Waloch (libero) oraz Marek (libero), Domagała, Wóz 3.
MVP: Wojciech Włodarczyk (GKS).















Napisz komentarz
Komentarze