Jego dyscypliną bazową jest brazylijskie jiu-jitsu, które zaczął trenować, będąc dzieckiem. Dynamiczny rozwój i odpowiednie predyspozycje sprawiły, że od kilku lat prężnie szlifuje swoje umiejętności w MMA. - MMA zacząłem trenować jakieś 3-4 lata temu. Dobrze się rozwijałem w jiu-jitsu i wiedzieliśmy, że to jest świetna baza, aby odnosić sukcesy w MMA, a MMA fascynowało mnie od dziecka. Pamiętam, że jako chłopiec oglądałem z tatą po nocach gale UFC - przyznał Przerwa w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.
Zawodnik radomskiego Virtusa ma w swojej gablocie między innymi złoty medal z mistrzostw świata amatorskiego MMA z Brazylii oraz brązowy medal z mistrzostw świata w grapplingu z Abu Zabi, stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. - Zwiedzanie świata to ta druga, piękna strona życia sportowca. Zawody w różnych miejscach wiążą się z tym, że poznaję inne kultury. To pomaga też poszerzać horyzonty. Nabieram dzięki temu nowego spojrzenia na świat. Czasami okazuje się, że nie jest nam tak źle, jak nam się wydaje, gdy popatrzymy na inną stronę świata, gdzie ludzie mają znacznie gorzej - czytamy w rozmowie z Przerwą opublikowanej w Sportowych Faktach.
W ubiegłym roku 18-latek zadebiutował w organizacji TFL w formule semi-pro. Od tamtego momentu stoczył łącznie cztery pojedynki i z każdego starcia wychodził górą. - Za każdą walkę jestem bardzo wdzięczny panu Jackowi Sarnie, właścicielowi TFL, choć z drugiej strony ja te walki wygrywam w dosyć dominujący sposób, więc nawet nie ma zbytnio powodów, żeby mi ich nie dawać. To coś naturalnego, nie ma się co oszukiwać - dodał młody zawodnik.
Na horyzoncie coraz wyraźniej zaczyna majaczyć jego potencjalny debiut w zawodowym MMA. Sam zainteresowany nie ukrywa zresztą swoich ogromnych ambicji. - Od dłuższego czasu mam tylko jeden cel - być najlepszym. Gdzie walczą najlepsi? W UFC. Zdobycie pasa UFC jest marzeniem każdego zawodnika, który trenuje i stawia sobie wysoko poprzeczkę, i tak też jest w moim przypadku. Zawodnicy, którzy w przeszłości zdobywali pasy, nie nabyli tych umiejętności automatycznie, gdy przyszli na świat. Wychodzę z założenia, że liczy się tylko poświęcenie, dyscyplina, ciężka praca. To są wartości, które od dziecka wpajał mi mój tata i to z pewnością teraz procentuje - powiedział Przerwa w rozmowie z WP SportoweFakty.















Napisz komentarz
Komentarze