Federacja KSW zapowiada mocne wejście w 2026 roku. W połowie listopada poinformowała, że kolejny rok rozpocznie się od gali w Radomiu. Początkowo wydarzenie było sygnowane nazwiskami Alberta Odzimkowskiego, Arkadiusza Wrzoska oraz Wiktorii Czyżewskiej. Okazuje się, że włodarze organizacji mieli przygotowaną w zanadrzu prawdziwą gratkę dla radomskich miłośników mieszanych sztuk walki. W środę poinformowali bowiem, że w klatce zobaczymy także Cezarego Kęsika (15-5-0) z klubu Cross Fight Radom.
ZOBACZ TAKŻE: FEIO ZASKOCZONY PYTANIEM NA KONFERENCJI. "JEST PAN PEWIEN, ŻE NADAL CHCE PAN BYĆ DZIENNIKARZEM SPORTOWYM?"
"Lubelski Czołg" zmierzy się z Henrym Fadipe (15-12-1). Będzie to dla niego szansa na pierwsze zwycięstwo w klatce KSW od 2021 roku, gdy pokonał Marcina Krakowiaka (13-6-0). Później zaliczył niestety serię trzech porażek z rzędu. Wychodził na tarczy z pojedynków z Pawłem Pawlakiem (24-4-1), Tomaszem Romanowskim (19-11-0) oraz Damianem Janikowskim (10-8-0). Następnie wygrał dwa starcia poza organizacją, do której wrócił w styczniu bieżącego roku. Niestety, i tym razem poległ. Lepszy okazał się Andy Vrtacić (7-3-0). Tym razem na drodze Kęsika stanie widowiskowo walczący Nigeryjczyk, który w przeszłości pokonał między innymi wspomnianego Odzimkowskiego.
ZOBACZ TAKŻE: MOCNA W RINGU, DUMNA W MUNDRZE WOJSKA POLSKIEGO! AGATA KACZMARSKA BEZ TAJEMNIC
W Radomiu szansę na powrót na zwycięską ścieżkę dostanie także Piotr Kacprzak (12-6-0). 27-latek przegrał ostatnie dwie walki. Na majowym XTB KSW 106 we francuskim Lyonie uległ przez techniczny nokaut Alioune'owi Nahaye (16-4-0). Z kolei we wrześniu musiał uznać wyższość Łukasza Charzewskiego (14-3-0) po jednogłośnej decyzji sędziów. Okazji do rehabilitacji przyszła bardzo szybko. Już 17 stycznia w hali Radomskiego Centrum Sportu Kacprzak skrzyżuje rękawice z solidnym stójkowiczem, Wojciechem Kazieczką (6-2-0).















Napisz komentarz
Komentarze