Prawdopodobnie w nocy z poniedziałku na wtorek ktoś pomazał czerwonym sprayem fotogramy plenerowej wystawy „Ślady - Wałowa”, która przypominała o Zagładzie radomskich Żydów.
Iwona Kaczmarska
27.09.2025 15:00
Wystawa „Ślady – Wałowa” to pomysł grupy regionalistów, którzy od roku prowadzą facebookowy profil ŚLADY - historia radomskich Żydów. Wielkoformatowe reprodukcje zdjęć przedwojennej, tętniącej życiem ul. Wałowej i tego, jak wyglądała po likwidacji przez Niemców dużego getta w sierpniu 1942 roku pojawiły się na ogrodzeniu posesji Wałowa 9 w połowie sierpnia. Kilka dni temu ktoś zniszczył banery, pisząc na nich wielkimi literami: „Mordercy” i Wolna Palestyna”. Zniszczenie plenerowej wystawy poświęconej radomskim Żydom – ofiarom Holocaustu – jest po prostu aktem wandalizmu – powiedział nam Marcin Kępa, współtwórca portalu ŚLADY – historia radomskich Żydów. - Łączenie obecnej polityki Izraela, której notabene nie popieram i nikt przy zdrowych zmysłach popierać jej chyba nie powinien, z tragicznym losem radomian żydowskiego pochodzenia podczas hitlerowskiej okupacji, a także z wkładem kulturowym i gospodarczym, jaki przez stulecia radomscy Żydzi wnieśli do historii naszego miasta, jest świadectwem albo głębokiej ignorancji sprawcy (sprawców), albo gestem ordynarnego antysemityzmu. Z dwojga złego wolałbym wariant pierwszy.
Napisz komentarz
Komentarze