Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
środa, 18 czerwca 2025 22:32
Reklama Czarno Białe sprzątanie profesjonalne

Zaatakował młotkiem znajomego swojej byłej partnerki

Pijany 40-latek zaatakował młotkiem znajomego swojej byłej partnerki. Poszkodowany z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Sprawca był kompletnie pijany i agresywny wobec policjantów.
Zaatakował młotkiem znajomego swojej byłej partnerki

Źródło: Fot. Archiwum CoZaDzień.pl

Do zdarzenia doszło w piątek, 21 marca przed godz. 2. Policjanci otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej na jednym z radomskich osiedli. 37-letnia kobieta poinformowała, że jej były partner zaatakował jej znajomego, który był u niej w mieszkaniu, uderzając go kilkukrotnie młotkiem. Sprawca uciekł. Poszkodowany 60-latek został zabrany do szpitala.

- Mundurowi ustalili, gdzie może znajdować się podejrzewany o tę napaść mężczyzna i pojechali go zatrzymać. Podczas zatrzymania mężczyzna był agresywny i nie stosował się do poleceń funkcjonariuszy. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Agresor został obezwładniony przez policjantów, a następnie trafił do policyjnego aresztu. Dodatkowo podczas zatrzymania w miejscu zamieszkania mężczyzny funkcjonariusze znaleźli marihuanę - informuje Zespół Prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu.

40-latek usłyszał zarzuty m.in. spowodowania uszczerbku na zdrowiu i posiadania narkotyków. Wobec mężczyzny zastosowano dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego. Teraz grozi mu nawet do pięciu lat więzienia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama