Brazylijczyk jest byłym zawodnikiem między innymi portugalskiego FC Porto, ukraińskiego Dnipro-1 czy brazylijskiego Internacionalu. Z młodzieżową reprezentacją "Canarinhos" został mistrzem świata do lat 17. Do Radomia trafił w marcu bieżącego roku i w Ekstraklasie zagrał dotąd 25 razy. Mimo wielu pochwał, zasiadł na ławce rezerwowych w meczach ze Stalą Mielec i GKS-em Katowice. - raportowaliśmy w niedawnym tekście na temat Peglowa. Jak się okazało, słowa Bruno Baltazara z pomeczowej konferencji prasowej zostały szybko zweryfikowane. Pozytywnie.
22-latek swoją karierę w Polsce rozpoczął między innymi dzięki Michałowi Wrzosowi z Agencji Piłkarskiej Premium WRZOS. Doświadczony agent w ostatnim poście na Facebooku pogratulował Peglowowi transferu do DC United, klubu z amerykańskiej Major League Soccer, tym samym niejako potwierdzając plotki związane z podlegającym mu zawodnikiem.
Gratulacje Peglow, czas na nowe wyzwanie. Powodzenia w DC United - czytamy w wspomnianym poście na Facebooku.
Tymczasem główny bohater telenoweli radomsko-amerykańskiej na platformie Instagram podzielił się z fanami zdjęciem z badań z Renanem Soaresem, fizjoterapeutą i członkiem sztabu szkoleniowego Bruno Baltazara. Łatwo się domyślić, że w Warszawie przechodził niezbędne testy medyczne przed przeprowadzką do Stanów Zjednoczonych.

Jeśli skrzydłowy przejdzie testy pomyślnie, to nic nie stanie na przeszkodzie, aby rozpoczął karierę w DC United. Niestety, Joao Peglowa najprawdopodobniej zabraknie w sobotnim meczu ze Śląskiem Wrocław. To bardzo poważny brak w składzie Radomiaka - w jego miejscu zagrać będzie musiał ktoś z trójki Vagner Dias, Guilherme Zimovski, Radosław Cielemięcki. Kibice mogą jednak obawiać się, że Brazylijczyk jest od wymienionych zawodników półkę wyżej.















Napisz komentarz
Komentarze