Reprezentacja Polski do lat 20 rozegrała swoje kolejne spotkanie w ramach Elite League. Przeciwko Włochom w bramce zagrał Sławomir Abramowicz, golkiper Jagiellonii Białystok. Podopieczni trenera Stępińskiego wygrywali 2:0, jednak w ostatnich minutach stracili aż trzy gole. W meczu z silną kadrą Anglików od pierwszej do ostatniej minuty na murawie pozostawał zaś Maciek Kikolski.
Polacy nie przystępowali do tego starcia w roli faworyta, oczywistym więc było, że bramkarz Radomiaka będzie miał ręce pełne roboty. Został pokonany dopiero w 50. minucie, kiedy to Jan Ziółkowski (Legia Warszawa) łatwo dał minąć się rywalowi z wysp, który chwilę później zdobył bramkę wyrównującą. Wyrównującą, ponieważ w pierwszej połowie gola na 1:0 zdobył Filip Luberecki (Motor Lublin). Od tej chwili "Kikol" był pewny w swoich interwencjach i dał swojemu zespołowi punkt.
Tymczasem w Lidze Narodów UEFA Azerbejdżan podejmował przed własną publicznością Estonię. W składzie gospodarzy klasycznie pojawił się Rahil Mammadov, środkowy obrońca "Zielonych". Niestety już pięć minut po pierwszym gwizdku musiał opuścić murawę. Wciąż nie wiemy, czy stoper będzie do dyspozycji trenera Bruno Baltazara w niedzielnym meczu przeciwko Stali Mielec.
Napisz komentarz
Komentarze