Radomianie nie radzą sobie najlepiej w obecnie trwającym sezonie. Dziesięć spotkań, trzy zwycięstwa, dziewięć punktów, piętnaste miejsce, tuż nad strefą spadkową. Tak w kilku słowach można podsumować dotychczasową kampanię Zielonych. Nie pomaga wąska kadra i regularnie pojawiające się urazy - z Puszczą po raz kolejny nie zagrają Mateusz Cichocki i Capita, zabraknie też pauzującego Raphaela Rossiego. Wrócić do gry ma zaś Vagner Dias.
Ostatnie tygodnie były dla zespołu Bruno Baltazara słodko-gorzkie. Domowa wygrana z świetną w tym sezonie Cracovią, duże nadzieje, zgaszone przez fatalny występ w Gdańsku. Efektowne zwycięstwo z Koroną, szczęśliwy awans w Pucharze Polski i, po raz kolejny, gorszy okres. Dwie porażki z rzędu - wyjazdowa, z Zagłębiem Lubin oraz domowa, z Rakowem Częstochowa.
Dotychczas z Puszczą Niepołomice na poziomie Ekstraklasy Radomiak spotykał się dwukrotnie, oba mecze zakończyły się remisem 1:1. Przy Struga, rzut karny zmarnował Rafał Wolski, bramkę dającą punkt zdobył jednak Pedro Henrique - przy Kałuży, kiedy to golem z 82 metrów popisał się Gabriel Kobylak, obecnie bramkarz warszawskiej Legii.
Zespół trenera Tomasza Tułacza pierwszych miesięcy sezonu także nie może zaliczyć do udanych. Osiem punktów i siedemnaste, przedostatnie w tabeli miejsce. Przed własną publicznością postawili się Legii i Górnikowi, dwukrotnie remisując 2:2. Do tego punkt z Koroną Kielce i wysoka wygrana z Lechią. Na wyjeździe zdobyli zaledwie dwa oczka, dzieląc się nimi z Piastem, w Gliwicach, oraz Motorem, w Lublinie.
Sędzią głównym pojedynku będzie Paweł Malec z Łodzi. Początek meczu w poniedziałek o godz. 19:00 na stadionie przy ulicy Struga 63.















Napisz komentarz
Komentarze