We wtorek (19.09) na pole borówek w Brzeskiej Woli (gmina i powiat Białobrzegi) spadła dwuosobowa awionetka. Podróżował nią tylko pilot - 55-letni mieszkaniec powiatu sokołowskiego, do którego należał samolot. Sprawą zajmuje się prokuratura. - Awionetka wystartowała z okolic Opola i leciała do Sokołowa Podlaskiego, gdzie mieszkał pilot - informuje Agnieszka Borkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu. - Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu był rozległy uraz na skutek wypadku lotniczego.
Nadal trwają ustalenia, jak doszło do wypadku awionetki.















Napisz komentarz
Komentarze