Jeszcze 11 lutego mogło się wydawać, że Kotwica po porażce z GKS-em Tychy będzie miała spore problemy, żeby uzyskać awans do fazy play-off. Od tego momentu podopieczni Rafała Franka rozegrali sześć pojedynków i tylko raz musieli uznać wyższość rywali. Miało to miejsce przed tygodniem w stolicy, gdzie lepszy okazał się wicelider. Dziki Warszawa wygrały wówczas 67:66 i wciąż utrzymują lokatę za Górnikiem Wałbrzych.
Trzeci w stawce 18 zespołów jest HydroTruck, który wciąż myśli o tym, żeby przed play offami wyprzedzić warszawian. Zespołowi prowadzonemu przez Roberta Witkę do końca rundy zasadniczej pozostały mecze z: Kotwicą, Dziki oraz MKKS-em w Koszalinie.
Pod znakiem zapytania stoi w Kołobrzegu występ Kaheema Ransoma. Najlepszy strzelec całej ligi pojedynek z rezerwami Śląska przesiedział na ławce rezerwowych, narzekając na uraz stawu skokowego. Nie wiadomo więc, czy dojdzie do niezwykle ciekawie zapowiadającego się starcia pomiędzy Ransomem a gwiazdą Kotwicy – Jamesem Washingtonem?
Początek meczu 32. kolejki Suzuki 1. Ligi o godz. 18:00.















Napisz komentarz
Komentarze