Do zdarzenia doszło wczoraj (25.01) ok. godz. 11 będąc poza służbą, funkcjonariusz zauważył mężczyznę, który zataczając się, wsiadł do zaparkowanego pojazdu i odjechał.
- Pijany kierowca na ul. Reja nie ustąpił pierwszeństwa pieszej, która widząc nadjeżdżający pojazd, zdążyła odskoczyć i uniknąć potrącenia - informuje sierż. sztab. Kamil Warda z radomskiej policji - Następnie wjechał na parking sklepowy przy ul. Mireckiego, gdzie prawie spowodował kolizję z innymi pojazdami wyjeżdżającymi z parkingu.
Mężczyzna, widząc, że ktoś za nim jedzie, zatrzymał swoje auto i zamknął się w środku. Policjant go wylegitymował. Było czuć od niego woń alkoholu, a w samochodzie znajdowały się puste butelki po wódce.
Kierujący przyznał się, że pił alkohol i nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, które zostały mu zatrzymane za jazdę pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało ponad 2,4 promila w organizmie. Został zatrzymany, za swoje zachowanie odpowie przed sądem.















Napisz komentarz
Komentarze