Koszykarze rezerw Śląska bardzo dobrze rozpoczęli sezon i wydawało się, że nie będą mieli żadnych problemów z uzyskaniem awansu do play – off. Ten zagwarantowany ma osiem najlepszych zespołów, po rozgrywkach zasadniczych. Ostatnie pojedynki z udziałem wrocławian, nie były już tak efektowne. Na siedem takich starć podopieczni Marcina Grygowicza wygrali tylko z MKKS-em Koszalin. Rezultaty znalazły odzwierciedlenie w tabeli Suzuki 1. Ligi, bowiem Śląsk II zajmuje obecnie dziewiąte miejsce.
Radomianie, którzy są liderem i przegrali tylko raz w Tychach, a uzyskali 12 zwycięstw będą faworytem pojedynku. Wprawdzie już w środę rozpoczął się dla nich maraton koszykarski (cztery mecze w ciągu dwóch tygodni), ale podczas gry z Miastem Szkła Krosno, trener Robert Witka mógł pozwolić sobie na dużą rotację w składzie. W ostatniej kwarcie odpoczywali m.in., Filip Zegzuła, czy najlepszy strzelec rozgrywek Kaheem Ransom. Dość dobre wejście do zespołu zanotował również debiutujący wówczas Michał Sadło. Podkoszowy nie tylko popisywał się akcjami ofensywnymi, ale i miał duży wpływ na grę formacji defensywnej (zbiórki). Za radomianami przemawia także fakt, że obie drużyny spotkały się ze sobą, nie tak dawno podczas meczu towarzyskiego. Dokładnie 5 września HydroTruck pokonał wrocławian 85:65, a miało to miejsce w czasie Memoriału im. Karola Gutkowskiego.
Tymczasem kolejny mecz radomianie w ramach 15. kolejki rozegrają w środę 14 grudnia. Wtedy o godz. 17:00 rozpocznie się szlagierowo zapowiadający się mecz z wiceliderem Sensation Kotwicą Kołobrzeg.















Napisz komentarz
Komentarze