Zawodnicy Oskara Przysucha po dwóch triumfach udali się do Mszczonowa na pojedynek z sąsiadem z tabeli i nie zawiedli. Wprawdzie od 24 minuty po bramce Patryka Kubickiego prowadzili zawodnicy Mszczonowianki, ale przysuszanie dążyli do zmiany rezultatu. Nie przeszkodził im w tym nawet fakt, że w 83 minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Dawid Sala. Oskar cel zrealizował w drugiej minucie doliczonego czasu, kiedy Mariusz Moskwa wypatrzył podaniem Piotra Kornackiego a ten ustalił wynik pojedynku.
W Milanówku swój ostatni mecz w rundzie jesiennej rozegrała Energia. Były lider był faworytem spotkania, ale Milan, choć to zespół środka tabeli u siebie spisywał się bardzo dobrze. Gospodarze wygrali pięć meczów i tylko jeden zremisowali. Ostatecznie ich seria została podtrzymana, bowiem jedynego gola w 63 minucie uzyskał Adam Banaszczyk.
Za to z wyjazdowego triumfu cieszył się beniaminek z Promnej. LKS, choć z LKS-em Chlebnia zagrał bez kilku czołowych zawodników, to wykorzystał fakt gry od 70 minuty w przewadze. Katem LKS-u okazał się Przemysław Ostrowski, który w 88 minucie uzyskał bramkę na wagę triumfu!
Tymczasem jedna bramka zadecydowała również o rozstrzygnięciu spotkania pomiędzy KS Teresin a Drogowcem. Pomimo, że beniaminek z Jedlińska i tym razem zagrał bez kilku podstawowych zawodników, to sprawił swoim sympatykom kolejne powody do radości. W 20 minucie Patryk Skuza wpisał się na listę strzelców. Zdobyte trzy punkty pozwoliły utrzymać fotel lidera co najmniej do marca 2023 roku.
Wyniki:
Mszczonowianka Mszczonów – Oskar Przysucha 1:1 (1:0)
Bramki: Kubicki – Kornacki.
Milan Milanówek – Enea Energia Kozienice 1:0 (0:0)
Bramka: Banaszczyk.
LKS Chlebnia – LKS Promna 0:1 (0:0)
Bramka: Ostrowski.
KS Teresin – Drogowiec Jedlińsk 0:1 (0:1)
Bramka: Skuza.















Napisz komentarz
Komentarze