Jak poinformował nas st. sierż. Kamil Warda z KMP w Radomiu, do kolizji doszło ok. g. 13.20. 60-letni mężczyzna, który kierował ambulansem do przewozu krwi - jadąc z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi - wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle, gdzie doszło do zdarzenia z volkswagenem, którym podróżowała 52-letnia kobieta.
Obydwaj kierowcy byli trzeźwi, nikomu nic się nie stało. Policjanci pracujący na miejscu ustalili, że winę za to zdarzenia ponosi kierowca ambulansu.















Napisz komentarz
Komentarze