- Te mecze derowe, czy to z Pragą Warszawa, czy też z Ząbkovią Ząbki, zawsze nam się ciężko gra. Rywalki mobilizują się na nas i nie jest łatwo – zdradzał przed meczem 11. kolejki 1. ligi trener Pawłowski.
Pierwsze 45 minut toczyło się pod dyktando radomianek, ale z wielu dogodnych okazji strzeleckich udało im się trafić do bramki tylko raz. W 19 minucie Amelia Chmura zdecydowała się na mocny strzał zza pola karnego, a do odbitej przez bramkarkę Ząbkovii futbolówki dopadła Federica Dallara i ustaliła wynik pierwszej połowy.
Po zmianie stron mecz już się wyrównał. Sporo pracy miała m.in., Katarzyna Kupidura, a więc arbiter spotkania, która pokazała sześć żółtych kartek.
W 69 minucie w zamieszaniu podbramkowym piłkę do swojej bramki strzeliła Monika Płóciennik i zanosiło się na podział punktów. Na szczęście miejscowe szybko odpowiedziały kolejnym golem. Tym razem najlepsza snajperka HydroTrucku Dallara wpadła w pole karne i strzałem w długi róg bramki nie dała bramkarce najmniejszych szans.
Po tym triumfie HydroTruck pozostał na pierwszym miejscu w tabeli, ale kilka zespołów ma do rozegrania zaległe mecze i możliwość wyprzedzenia dzielnie rywalizujących jesienią piłkarek z Radomia.
HydroTruck Radom – Ząbkovia Ząbki 2:1 (1:0)
Bramki: Dallara 2 (19., 77.) - samobójcza (69.)
HydroTruck: Snopczyńska – Mućka, Barczak, Molenda (70. Franaszek), Sobczak, Rosińska, Chmura, Zielińska (75. Karoń), Deallara, Kosiarska (60. Płóciennik), Żabicka.















Napisz komentarz
Komentarze