Lechia w dotychczasowych dwóch pojedynkach rozegranych w Gdańsku wygrała z Wisłą Płock (1:0) i z Cracovią (3:0). Podopieczni Piotra Stokowca w tabeli plasują się na trzecim miejscu, ale mają o jeden mecz rozegrany od Radomiaka więcej. Za to „Zieloni” zgromadzili dotychczas siedem oczek, ale aż sześć grając u siebie.
- Lechia to klasowa drużyna. Czeka nas ciężki mecz, ale wierzymy we własne umiejętności. Dobrze znamy rywala, z którym przez kilka dni przygotowywaliśmy się w jednym ośrodku treningowym (trener miał na myśli Gniewino, wyj. Red). Tam też rozegraliśmy mecz kontrolny, wygrywając z Lechią 2:0 – przyznał trener Banasik.
Właśnie Gniewino jest od czwartku bazą, w której do soboty zagości Radomiak. Na Pomorze nie pojechali jednak Filipe Nascimento i Brazylijczyk Rhuan. - Nascimento tym meczem kończy odbywanie kary za czerwoną kartkę, zaś Rhuan jeszcze ma braki w przygotowaniu – wyjaśnił trener zespołu.
Na szczęście wszyscy pozostali jego podopieczni są gotowi do walki. Nie wykluczone, że w porównaniu z wygranym pojedynkiem z Wartą Poznań w Gdańsku nastąpi kilka zmian w wyjściowej jedenastce. Z kolei możemy być pewni, że od początku pomiędzy słupkami stanie Filip Majchrowicz. - Póki mu idzie i ma dobrą passę to nic nie będziemy zmieniać. Zarówno on, jak i formacja defensywna nie popełnili błędów z Wartą i należeli do mocnych punktów zespołu. Jeśli chodzi o ofensywę, to mam kilka znaków zapytania, ale nawet ja obecnie nie znam składu. Wszystko okaże się przed meczem – podsumował Banasik.
Pojedynek pomiędzy Lechią, a Radomiakiem rozpocznie się w sobotę 28 sierpnia, a pierwszy gwizdek punktualnie o godz. 15:00 wyda Tomasz Kwiatkowski z Warszawy. Relacje na żywo przeprowadzi Radio Rekord oraz portal – www.cozadzien.pl















Napisz komentarz
Komentarze