Drużyna z Łęcznej nie tylko jesienią demonstrowała wysoką dyspozycję i zwłaszcza u siebie była groźna dla każdego z rywali. Podopieczni Kamila Kieresia doskonale, choć mało kto w to wierzył (poza fanami Górnika) rozpoczęli zmagania o punkty w 2021 roku.
Łęcznianie trzy pierwsze spotkania rozegrali na wyjeździe i zgromadzili komplet, dziewięciu oczek. Górnik okazał się lepszy od: GKS-u Bełchatów, Resovii Rzeszów i Arki Gdynia. Sobotni przeciwnicy radomian przegrali dopiero podczas ostatniej, a więc 21. kolejki. Wówczas ulegli Koronie Kielce i była to pierwsza domowa porażka łęcznian na własnym boisku. Kto wie, jakby potoczył się mecz, gdyby Paweł Wojciechowski w 39. minucie wykorzystał rzut karny i otworzył rezultat.
Za to Radomiak przed tygodniem nie grał, bowiem jego spotkanie w Niepołomicach z Puszczą, na prośbę gospodarzy (COVID), zostało – nawet dwukrotnie - przełożone. W związku z tym „Zieloni” po raz trzeci z rzędu zagrają na stadionie MOSiR-u. Tam wcześniej ulegli Chrobremu Głogów i pokonali GKS 1962 Jastrzębie.
Już wiemy, że przeciwko Górnikowi w barwach gospodarzy nie zagra Michał Kaput. Środkowy pomocnik będzie odbywał pauzę, za nadmiar żółtych kartek.
Spotkanie poprowadzi Piotr Lasyk z Bytomia, a pierwszy gwizdek arbitra zabrzmi w sobotę o godz. 12.40. Bezpośrednią transmisję z meczu przeprowadzi portal cozadzien.pl i Radio Rekord.















Napisz komentarz
Komentarze