Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 15:26
Reklama

Tie-Break - 18.03.21. Dima Skoryj (Cerrad Enea Czarni Radom): - Słaby wynik w tym sezonie? To złożony problem

W najnowszym odcinku siatkarskiego programu Tie-Break w Telewizji Dami i na portalu CoZaDzień.pl gościem Michała Nowaka był Dima Skoryj, trener Cerradu Enei Czarnych Radom. - Każdy podchodził do tego sezonu na początku z zupełnie innymi celami. Czemu wynik jest taki, a nie inny? To złożony problem. Nie ma tylko jednego czynnika, który zadecydował o takim wyniku - powiedział szkoleniowiec "Wojskowych".

W programie Tie-Break mówimy o radomskiej siatkówce i drużynach Cerradu Enei Czarnych Radom i E.Leclerc Moya Radomki Radom. Nie zabraknie także rozmów z gośćmi. Premierowe odcinki programu Tie-Break emitowane są w telewizji Dami w czwartki o godzinie 18.05. Program można obejrzeć także na portalu CoZaDzien.pl. 

W najnowszym odcinku nie zabrakło relacji z pierwszego meczu fazy play-off pomiędzy E.Leclerc Moya Radomką Radom a DPD IŁCapital Legionovią Legionowo oraz zapowiedzi walki o miejsca 11-12 siatkarzy Cerradu Enei Czarnych Radom z Cuprum Lubin.

Gościem odcinka był Dima Skoryj, trener Cerradu Enei Czarnych, który przejął zespół już w trakcie sezonu, w styczniu, kiedy na stanowisku zastąpił Roberta Prygla. - Nigdy nie myślałem o tym, aby zostać trenerem w PlusLidze w taki sposób. Na pewno nie była to wymarzona sytuacja. Kiedy przejmowałem zespół był jakiś cień nadziei na play-off i się na pewno zmobilizowaliśmy. Dalej, już kiedy tych szans na play-off nie było, zrobiło się już trudniej - zaznaczył. 

Radomianie zajęli w fazie zasadniczej 12. pozycję w tabeli. - Każdy podchodził do tego sezonu na początku z zupełnie innymi celami. Czemu wynik jest taki, a nie inny? To złożony problem. Nie ma tylko jednego czynnika, który zadecydował o takim wyniku - dodał szkoleniowiec.

"Wojskowi" zapewnili sobie 12. miejsce w fazie zasadniczej dopiero w ostatniej kolejce, po wygranej nad GKS-em. Rzutem na taśmę wyprzedzili Stal Nysa. - Sport bez motywacji nie istnieje. Jak była ta motywacja i myśleliśmy o play-offach, to dawało nam siły, żeby przychodzić na treningi, pracować i dawać z siebie wszystko. Potem było trudniej, było wahanie nastroju. Przed meczem z Katowicami też gdzieś ta iskra sportowca się pojawiła, że lepiej zająć 11. czy 12., a nie 13. miejsce. Jestem wdzięczny chłopakom, że wykrzesali z siebie wszystko, walczyli do końca i to jest fajne - wyjaśnił Dima Skoryj.

W dobie epidemii koronawirusa na trybunach nie ma kibiców, którzy w przypadku Czarnych zawsze byli ogromnym wsparciem. - Patrząc na historię tego klubu, tego miasta, zawsze kibice się wyróżniali. Były mecze, gdzie mieliśmy dołek, a kibice nas wtedy podnosili i motywowali. Teraz sami się musimy dopingować. Pojawiła się nowa rola w kwadracie dla rezerwowych, który stara się w trakcie meczu przekazać jakąś namiastkę tego dopingu - powiedział szkoleniowiec radomian, który mówił też o problemach związanych z przekładaniem meczów, co było spowodowane kwarantannami w drużynach czy o tym, kogo typuje na mistrza Polski w sezonie 2020/21. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama