Punktualnie o godz. 17 Jakub Jabłoński rozpocznie finałowe starcie, którego stawką będzie triumf w Mirax Pucharze Polski. Arbitrowi na liniach pomagać będą: Michał Wierzbicki i Katarzyna Kupidura.
Rozgrywki pucharowe wystartowały w naszym regionie 25 lipca. Od tamtej pory odbyło się pięć rund. O ile białobrzeska Pilica rozegrała cztery mecze, bowiem z uwagi na występy w IV lidze z pierwszej rundy była zwolniona, tak Energia na inaugurację pucharu pokonała 5:2 Radomiaka III Radom. Hat trikiem w tym spotkaniu popisał się wychowanek klubu z Radomia, a więc Roman Skowroński. W kolejnych meczach kozieniczanie uzyskali następujące rezultaty. W II rundzie rozgromili 5:0 LKS Potworów, by w 1/8 finału także na wyjeździe pokonać 7:0 Akcję I Jastrzębie. Trudniejsze zadanie na zawodników Energii czekało w ćwierćfinale i półfinale. Najpierw o awansie kozieniczan zdecydowała seria rzutów karnych w Lipsku, gdzie w regulaminowym czasie padł wynik 1:1, a gola doprowadzającego gości do karnych uzyskał Skowroński na dwie minuty przed końcem meczu! Ostatecznie Energia pokonała Powiślankę 6:5. Z kolei w półfinale, już na własnym stadionie Energia bezbramkowo zremisowała z KS Warka, ale w karnych wygrała 4:2 i w środę zagra w Radomiu.
Jej rywal, a więc Pilica Białobrzegi będzie faworytem starcia, bowiem przewodzi rozgrywkom IV ligi. Zespół trenowany przez Tomasza Grzywnę do finału awansował eliminując po drodze: LKS Promna (3:0) walkower), Proch Pionki (7:1) Plon Garbatka Letnisko 8:2 i Oskara Przysucha 2:0.
Finał na stadionie MOSiR-u przy nowym oświetleniu rozpocznie się o godz. 17.















Napisz komentarz
Komentarze