
- Zgłaszają oni do nas zapotrzebowanie na ilość osób w okolicy placówki, którą zarządzają – wyjaśnia podinspektor Mariusz Milewski z Miejskiego Ośrodek Pomocy Społecznej w Radomiu. - Od początku września na ulice naszego miasta wraca 44 "mikołajów, którzy pracowali w tym charakterze w ubiegłym roku szkolnym. Będą służyli pomocą przy szesnastu placówkach szkolnych. Są to zarejestrowane osoby bezrobotne, które nie mają prawa do zasiłku. Za 40 godzin pracy w miesiącu mogą uzyskać wynagrodzenie do 308 zł miesięcznie – dodaje.
Prace społecznie użytecznie w 60 procentach refundowane z Powiatowego Urzędu Pracy. Osoby zatrudnione w ten sposób wykonują pracę blisko swojego miejsca zamieszkania. „Mikołaje” są uprzednio przeszkoleni w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Ich czas pracy zależy od decyzji dyrektorów szkół w okolicy, których pracują.
- Dyrektorzy szkół najlepiej wiedzą, w jakich godzinach jest największe natężenie ruchu w okolicy i kiedy potrzebują pomocy „mikołajów”. W pierwszym tygodniu września będzie przeszkolonych kolejnych kilkanaście osób, które pomogą dzieciom i młodzieży bezpiecznie przechodzić przez przejścia dla pieszych - dodaje Mariusz Milewski.














