Mecz lepiej rozpoczęli goście. W 20 minucie dobrą akcję przeprowadził Krystian Puton, jednak jego strzał obronił Dominik Pusek. Dziewięć minut później szansę na zdobycie bramki miał Mateusz Radecki. Jego precyzyjne uderzenie głową wybronił bramkarz gospodarzy. W 33 minucie zieloni mogli cieszyć się ze zdobycia gola. Szymon Stanisławski wykorzystał dośrodkowanie Jakuba Cieciury i wpakował piłkę do siatki. W pierwszej połowie zawodnicy Ursusa nie potrafili zagrozić bramce Michała Kuli.
W drugiej części spotkania gospodarze częściej byli przy piłce, a Radomiak konstruował groźne kontry. W 67 minucie dobry strzał oddał Krupa, ale piłka przeleciała nad bramką Kuli. W pewnym momencie Radomiak głęboko cofnął się do obrony, jednak popularne "Traktorki" nie mogły znaleźć sposobu na pokonanie bramkarza zielonych. Ostatecznie Radomiakowi udało się dowieść jednobramkowe prowadzenie do końca meczy i trzy punkty pojechały do Radomia.
Po meczu z Ursusem zieloni zostali samodzielnym liderem III ligi z dorobkiem 16 punktów. W najbliższą sobotę Radomiak podejmie u siebie ŁKS Łódź, który zajmuje 6 miejsce w tabeli. Początek meczu na stadionie przy ulicy Struga 63 o godz. 17. Już dzisiaj zapraszamy do śledzenia naszej relacji z tego spotkania.














