
Pomeczowa relacja - TUTAJ
Galeria zdjęć - TUTAJ
Zapis relacji live - TUTAJ
Mariusz Wlazły (kapitan PGE Skry Bełchatów): Cieszymy się ze zwycięstwa w tych trudnych warunkach, bo wiemy jak się tutaj w tej hali gra, przy żywiołowo dopingujących kibicach. Drużynom przyjezdnym gra się tu bardzo trudno.
Daniel Pliński (kapitan Cerrad Czarnych Radom): Myślę, że z Bełchatowem nie jest wstyd przegrać. Po pierwszym secie wydawało się, że może być bardzo ciężko i tak też oczywiście było. Cieszymy się z tego jednego zdobytego punktu. Na dzień dzisiejszy Skra gra bezapelacyjnie najlepszą siatkówkę w Polsce i jest poza zasięgiem wszystkich drużyn. Ten punkt może nam w ostatecznym rozrachunku sporo dać. Mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach Skra z drużynami naszego pokroju nie będzie przegrywać.
Miguel Falasca (trener PGE Skry Bełchatów): To był trudny mecz, w którym zdołaliśmy przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W drugim secie popełniliśmy kilka błędów, które wykorzystała drużyna z Radomia. Musimy popracować nad pewnymi elementami, które jeszcze szwankują w naszej grze. Jesteśmy szczęśliwi z tego, że wygraliśmy na trudnym terenie.
Robert Prygiel (trener Cerrad Czarnych Radom): W dzisiejszym spotkaniu zaangażowanie i determinacja miały grać pierwszoplanową role na boisku. Przez połowę spotkania plan się powodził. Potem jednak niestety umiejętności techniczne, ogranie i doświadczenie były zdecydowanie po stronie Bełchatowa. Po siedmiu dotychczas rozegranych spotkaniach najkorzystniej wypadliśmy w meczach z najlepszymi drużynami (Lotos Treflem i PGE Skrą - przyp.red.), a bardzo przeciętnie z drużynami gorszymi, co jest nieco dziwne. Rolą naszą, czyli sztabu szkoleniowego jest więc teraz praca nad mentalnością i motywacją, aby na każdy kolejny mecz, bez względu na potencjał sportowy przeciwnika wychodzić z taką samą mobilizacją.















