Link do Relacji LIVE - TUTAJ
Jak wiemy, nawet wysokie zwycięstwo z Błękitnymi nie uchroniło Tomasza Dziubińskiego przed rozmową z władzami klubu, po której w miniony wtorek drogi obu stron rozeszły się. Jego miejsce w środę zajął Grzegorz Dziubek. Jest to pierwszy od ponad ćwierć wieku trener spoza regionu radomskiego.
Po ubiegłotygodniowej wygranej na wyjeździe z Błękitnymi Raciąż (2:5 - przyp.) apetyty Broniarzy na pewno wzrosły. Po potyczce z beniaminkiem ligi, ekipę z Plant czeka bój ze znacznie bardziej wymagającym rywalem z Łowicza.
Choć obecnie Broń w tabeli zajmuje gorsze (10. - przyp.) miejsce, niż jej przeciwnik, jak najbardziej jest on w zasięgu radomskich futbolistów. Pokazały to mecze choćby z zeszłego sezonu - u siebie wygrany 2:1, na wyjeździe zremisowany 1:1.
Pelikan w tabeli zajmuje 8 lokatę, w tej chwili - z powodu gorszego bilansu meczów - walkę o utrzymanie przegrywa z Ursusem Warszawa. Łowiczanie, w przeciwieństwie do Broni, mają już za sobą występy w lidze wyższej niż III, bowiem przez 7 lat nieprzerwanie aż do sezonu 2013/14 grali w II klasie rozgrywkowej.
O ile przed tygodniem podczas meczu w Raciążu przesiąknięta wodą murawa przypominała basen, a samo spotkanie rozgrywane było w obfitych opadach deszczu, pojutrze pogoda ma być nieco bardziej łaskawa - przewidywane są przejaśnienia, bez opadów deszczu. Będzie to wreszcie okazja do tego, by zobaczyć i obiektywnie ocenić klub z Narutowicza grający w piłkę nożną, a nie "piłkę wodną".
O tym, czy Broń odnotuje trzecie zwycięstwo na własnym terenie dowiemy się już wkrótce. Początek spotkania pomiędzy Bronią Radom a Pelikanem Łowicz w sobotę, 24 października na stadionie N9.
Początek naszej Relacji LIVE ok. godz. 15:45.














