Po zeszłotygodniowym remisie na wyjeździe z Wartą Działoszyn (2:2) podopiecznych Tomasza Dziubińskiego w sobotę czeka pojedynek z kolejnym beniaminkiem III ligi - Oskarem Przysucha.
Lokalny rywal w poprzedniej kolejce dotkliwie uległ Sokołowi w Aleksandrowie Łódzkim aż 1:4. Pomimo nieudanego startu, szkoleniowiec ekipy z Przysuchy zapewnia, że jego piłkarze nie zamierzają być "chłopcami do bicia" ani w spotkaniu z Bronią, ani w całych rozgrywkach.
Zespół z Plant natomiast chce jak najszybciej zapomnieć o remisie z Wartą i pokazać, że faktycznie będzie się liczyć w walce o czołowe miejsca w lidze. Jeśli "Broniarze" zagrają na sto procent - podobnie jak w drugiej połowie ostatniego meczu, kiedy udało im się strzelić dwa gole i wyrównać, nie powinni mieć problemów z odniesieniem pierwszego ligowego zwycięstwa. To drużyna z Radomia jest zdecydowanym faworytem sobotniego pojedynku.
Trener Dziubiński zapowiada, że chce dokonać kilku zmian w wyjściowej jedenastce. Ostateczną decyzję miał podjąć po piątkowym treningu. Co ważne, wszyscy piłkarze są gotowi do gry. Jan Kowalski, który z powodu bólu ścięgna Achillesa nie wystąpił w poprzednim meczu, a dziś trenował indywidualnie, również powrócił do pełnej sprawności.
Spotkanie poprowadzi Przemysław Malinowski z Warszawy, który już dwukrotnie rozstrzygał w meczach z udziałem radomskiego trzecioligowca.
Początek spotkania w sobotę (15 sierpnia) o godz. 14:00. Kasy biletowe (od ul. Narutowicza i parku na Plantach) czynne będą od godz. 12.














