W 2018 r. przedstawiciele Polskich Portów Lotniczych i władze Radomia podpisały list intencyjny dotyczący sprzedaży PPL-owi Portu Lotniczego Radom. Radny Rady Miejskiej Kazimierz Woźniak złożył do prezydenta Radomia o ujawnienie tego dokumentu. Jednak jak twierdzi radny, PPL nie wyraził na to zgody. Radny odwołał się więc do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, ale oni zostali przy tej decyzji. Woźniak postanowił odwołać się od tej decyzji do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. - Mam prawomocny wyrok. Sąd stwierdził, że dokumenty te powinny być ujawnione radnemu i mieszkańcom Radomia. Mimo tego, że mam wyrok i podobno żyjemy w państwie prawa, PPL nie wyraził zgody na ujawnienie tych dokumentów - mówił Woźniak. - Ja nie jestem przeciwnikiem lotniska, mi chodzi o granie fair i o pokazanie mieszkańcom Radomia na jakich zasadach było to zrealizowane.
Zadzwoniliśmy do biura prasowego Urzędu Miejskiego w Radomiu, które poinformowało nas, że wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego zezwalał na odmowę udostępnienia części dokumentów obejmujących tajemnicę przedsiębiorstwa. Natomiast część listu, która nie stanowi tej tajemnicy mogła zostać udostępniona. - W związku z tym 1 lipca 2022 r. przekazaliśmy panu Kazimierzowi Woźniakowi zanonimizowane kserokopie dokumentów - informuje Katarzyna Piechota - Kaim, kierownik Biura Informacji Prasowej i Publicznej.
Radny Rady Miejskiej złożył także interpelacje do prezydenta Radomia o następującej treści: „W kwietniu w Radomiu został uruchomiony Port Lotniczy Radom S.A. Na uroczystości otwarcia premier rządu Mateusz Morawiecki ogłosił, że ta inwestycja stanowi rekompensatę dla Radomia za wydarzenia Czerwca 1976. Czy spółka Port Lotniczy Radom S.A przedłożyła gminie Radom rozliczenie kosztów przedmiotowej inwestycji? Czy słowa premiera rządu należy traktować jako deklaracje, że gmina Radom i jej mieszkańcy nie będą ponosić (zwracać) kosztów realizacji tej inwestycji?”
- Mam nadzieję, że pomimo braku odpowiedzi na moje wcześniejsze interpelacje, tym razem otrzymam odpowiedź, która rozwieje moje wątpliwości dotyczące prawdziwego inwestora oraz płatnika za port lotniczy. Mieszkańcy mają prawo do takiej informacji, aby dowiedzieć się, kto tak naprawdę finansuje ten port. To jest również pytanie, które sami mi zadają i oczekują odpowiedzi - mówił radny.
Odpowiedź na interpelacje nie została jeszcze udzielona.