ITD chce ograniczyć ilość tragedii
- To kolejny krok w kierunku poprawy bezpieczeństwa na polskich drogach. Po zakończeniu tego etapu rozbudowy, CANARD (Centrum Automatycznego Nadzoru Nad Ruchem Drogowym) będzie prowadził pomiary prędkości przy pomocy 114 takich urządzeń. Nadzór nad odcinkami dróg, których infrastruktura umożliwia rozwijanie dużych prędkości, ma doprowadzić do ograniczenia występowania tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych - informuje Główny Inspektorat Transportu Drogowego.
Co zarejestrują urządzenia?
Urządzenia będą kontrolować prędkość, mają odstraszać kierowców przed mocniejszym wciskaniem pedału gazu. Systemy UnicamVELOCITY 4 pojawią się na autostradach oraz drogach ekspresowych w różnych częściach kraju. Niektóre zostały już zamontowane, inne czekają w kolejce. Charakterystyczne, żółte kamery automatycznie określą czas wjazdu i wyjazdu z kontrolowanego odcinka. Kamery zarejestrują także:
- miejsce, datę i czas pomiaru,
- długość odcinka pomiarowego,
- maksymalną dozwoloną prędkość.
- Urządzenia zidentyfikują również pas ruchu, którym poruszał się samochód. Zastosowane rozwiązania techniczne umożliwią wykonanie wysokiej jakości zdjęcia także w porze nocnej. Zarejestrowane zdjęcia będą przesyłane online do systemu centralnego CANARD - wyjaśnia Główny Inspektorat Transportu Drogowego.
Czytaj również:
Pomiar na S7 pod Radomiem
- Lokalizacje, w których staną nowe odcinkowe pomiary prędkości, wytypowano przy współpracy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, która zarządza ruchem na drogach krajowych oraz Policją. To miejsca w których z uwagi na realne zagrożenie bezpieczeństwa, spowodowane nadmierną prędkością niezbędne było zainstalowanie urządzeń do automatycznej kontroli - dodaje inspektorat.
Nowy sprzęt pojawi się także w województwie mazowieckim, jeden z nich na trasie ekspresowej S7, między węzłami:
- Radom Północ (początek odcinkowego pomiaru prędkości na wysokości wsi Kepiny)
- Wolanów (koniec pomiaru w pobliżu miejscowości Sławno).
Nowoczesne urządzenia w akcji
Po zakończeniu tego etapu rozbudowy systemu, CANARD będzie dysponował w sumie 114 takimi urządzeniami, które obejmować będą nadzorem ponad 670 kilometrów dróg.
- Dzięki zwiększeniu liczby urządzeń rejestrujących, zmniejszona zostanie liczba wypadków powodowana niedostosowaniem prędkości do warunków ruchu i niestosowaniem się do nadawanych sygnałów świetlnych - zapowiada Główny Inspektorat Transportu Drogowego.
Polecamy:
Czas zmienić opony na zimowe - radzi nasz ekspert z radomskiego serwisu samochodowego.














Napisz komentarz
Komentarze