
Właśnie dobiega końca kręcenie programu w Republice Południowej Afryki. Uczestnicy, którzy odpadli jako pierwsi, wrócili już do Polski. Szczegóły programu są ściśle tajne, a tożsamość Agenta, jest jedną z najbardziej strzeżoną tajemnicą, ale czy na pewno...
Uczestnicy, którzy już opadli z programu i wrócili do Polski....nie powinni się tym specjalnie afiszować, żeby nie psuć niespodzianki. Tak przewiduje umowa z TVN-em. Jednak dla niektórych wstrzymanie się od publikowania swoich zdjęć w mediach społecznościowych okazuje się trudnym zadaniem. Chociażby dla Rafała Maślaka, który na Instagramie zaczął już publikować zdjęcia zrobione w kraju.
Jak możemy przeczytać w jednym z tabloidów:
"To było niezgodne z umową, którą podpisał z TVN. Stacji zależało na dyskrecji uczestników, by widzowie nie dowiedzieli się przed czasem, jak przebiegnie program. Zdjęcia powstają bowiem przed premierą telewizyjną zaplanowaną na wiosnę. Stacja domaga się teraz odszkodowania w wysokości 250 tysięcy złotych" - pisze Fakt.
Rafał Maślak "Liczy, że uda mu się z tego wszystkiego wykręcić", dlatego "teraz mocno ograniczył swoją działalność w internecie".














